Źródło: Ewa Gotuje
 |
| Fot. Krolcia |
Drożdżówka dla leniwych zdecydowanie. Wsypujesz, zostawiasz, mieszasz i już! Przy tym wszystkim, czyli braku specjalnego traktowania ciasta drożdżowego, ciasto jest niezwykle puszyste i wilgotne! A kruszonka!! Mmmmm... znalazłam drugą swoja ulubioną! Ta jest zdecydowanie bardziej maślana! Możliwość dodania różnych owoców robi z drożdżówki uniwersalne ciasto.
Zdecydowanie polecam!!!!!
Składniki:
100 g drożdży świeżych
4 szkl. maki
1 szkl. cukru
1 cukier waniliowy
1 szkl. oleju
4 jaja
3/4 szkl. mleka
szczypta soli
Kruszonka:
1/2 kostki masła
1 szkl. mąki
1/2 szkl. cukru
Opcjonalnie owoce. Ja akurat dorzuciłam wiśnie z kompotu, bo zalegały.
Do miski wsypujemy pokruszone na drobno drożdże, na drożdże sypiemy równomiernie cukier i cukier waniliowy, następnie kolejno: rozmącone jajka, olej, mleko (zagrzałam do temp. pokojowej), przesianą mąkę i na wierzch sól. NIE MIESZAMY! Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy na 3 godziny.
Przygotowujemy kruszonkę, zagniatając wszystkie składniki, i odkładamy ją na czas, kiedy rośnie ciasto, do lodówki.
Drożdże powinny wyrosnąć, spienione wyjść ponad mąkę. Po trzech godzinach mieszamy wszystkie składniki na gładką jednolitą masę. Ciasto jest na tyle rzadkie, że da się to zrobić normalnymi końcówkami od miksera, nie muszą być te drożdżowe. Przekładamy ciasto do blaszki wysmarowanej tylko masłem. Obsypujemy kruszonką, dajemy 10-15 minut jeszcze i do piekarnika.
Ja robiłam z połowy ciasta i dałam formę, która jest połową standardowej dużej blachy, coś w okolicach 20 x 30 cm. Więc tak dużej formy właśnie powinno się użyć.
To, co podane w linku, jeśli chodzi o pieczenie, jest grubą przesadą! W zupełności wystarczy 180 stopni i czas około 40-50 minut. Gdybym zastosowała się do tego, co jest podane, ciasto zapewne by się spaliło.
 |
| Fot. Krolcia |
 |
| Fot. Krolcia |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz